Holenderscy psycholodzy ostrzegają przed nowym uzależnieniem od smartfona (ang. smartphone, telefon komórkowy z połączeniem internetowym), nałóg ten ogarnia coraz więcej holenderskiego społeczeństwa. Nie tylko nastolatki ale również dorośli ludzie nie rozstaja się ze swoim smarfonem ani na chwile.

Podczas spotkań towarzyskich zamiast prowadzenia rozmów na żywo, co chwile zaglądają do swojego smarfona aby sprawdzić co się dzieje w sieci, co nowego napisano na Facebooku, czy przypadkiem nie dostali nowego maila lub wiadomości na whatsapp. Doszło nawet do tego, że na holenderskich weselach, państwo młodzi przed rozpoczęciem imprezy ostrzegają i proszą swoich gości aby nie wrzucali zrobionych zdjęć do sieci przed zakończeniem wesela. Sama byłam świadkiem takiego wesela holenderskiego i nawet zauważyłam paru gości, którzy ukryli się przy swoim stoliku i przez całą noc nie robili nic innego tylko bawili się swoimi smarfonami. Średnio na miesiąc Holender dostaje 450 wiadomości tekstowych, nastolatki holenderskie aż 3500 wiadomości miesięcznie. Podczas rozmów towarzyskich lub w restauracji na obiedzie, dzwoniący telefon przeważnie jest odbierany. 86 % młodych Holendrów między 13 a 18 rokiem życia ma swojego smartfona zawsze przy sobie, a 62 % czuje ogromny niepokój, kiedy zostawia swój telefon w domu. Według psychologów stanowi to duży problem, brak zaangażowania w kontakty z ludźmi na żywo, czyni człowieka samotnym i wyobcowanym. Według mnie problem ten nie tyczy się tylko Holendrów, ale większości społeczeństw w Europie i Ameryce. Sama mam smarfona i lubię do niego zaglądać, jednak najważniejsze jest aby robić to z umiarem i nie popaść w nałóg. Jak to wygląda u was, czy macie również problem z uzależnieniem od swojego smartfona?